niedziela, 8 sierpnia 2010

Koktajl truskawkowy:)

Spasowała mi ta forma bransoletek i bardzo przyjemnie mi się je robi:) Powstał kolejny komplet, następny "zestaw" kolorystyczny czeka, aż najdzie mnie wena, ale tymczasowo (a może i nie:P) jedyne co się mnie trzyma to nieopisane lenistwo:( Tak, tak na razie wygrywa ze mną, ale będę walczyć! Krok pierwszy: lecę upiec ciasto:)

4 komentarze:

  1. Bardzo ładny komplecik :-) A lenistwo chyba zaraźliwe jest, bo mnie też dopadło ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny,romantyczny komplet.Bardzo udane polaczenie kolorow.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja potrzebuje talizmanu na szczescie co pomoze mi przejsc zyciowa burze ktora nade mna zawisla... a komplet cudowny zerszta jak kazda Twoja praca... pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń